Czy Polacy zostaną społeczeństwem 5.0?

Zachęcamy do lektury komentarza ekspertki IBE dr Agnieszki Dwojak-Matras na temat raportu „Technologia w służbie społeczeństwu. Czy Polacy zostaną społeczeństwem 5.0?”, przygotowanego przez Fundację Digital Poland.

W Polsce edukacja na miarę japońskiego konceptu społeczeństwa 5.0 w świetle otrzymanych danych nadal pozostaje w sferze marzeń. Marzeń o edukacji w pełni wykorzystującej dostępne funkcjonalności otaczających nas technologii, by komunikacja i optymalny rozwój różnych grup społecznych były oparte na wzajemnym szacunku i umożliwiały rozwiązywanie przez nich wspólnych, strategicznych problemów. 

Idealny koncept nowoczesnej edukacji to model tzw. blended learning, przez niektórych zwany hybrydowym, w ramach którego klasyczny model nauczania (w klasie szkolnej podczas jednostki lekcyjnej) jest powiązany z innowacyjnym i aktywizującym wykorzystaniem nowych technologii, czasowym przeplataniem tradycyjnych zajęć w fizycznej przestrzeni, z zajęciami w nieograniczonych przestrzeniach wirtualnych w chmurze lub sięgnięciem po rozszerzoną rzeczywistość. To model, w którym zdalna edukacja skraca dystans między nauczycielem a uczniem i wpiera rozmaite formy pracy indywidualnej i grupowej dzięki wykorzystaniu aplikacji służących wyrażaniu siebie, w którym można współtworzyć treści edukacyjne, być częścią mniejszej lub większej społeczności oraz być w stałym kontakcie, komunikacji podtrzymywanej dzięki wykorzystaniu mediów społecznościowych (Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn).

Edukacja zdalna dociera wszędzie tam, gdzie łącze internetowe. Umożliwia indywidualne przemyślenie rozpatrywanych kwestii i zadawanie pytań nie tylko nauczycielom danej klasy czy szkoły, lecz także wielu innym osobom, badaczom czy ekspertom, z którymi interaktywne sesje, nagrania eksperymentów bądź animowane wykłady mogą być transmitowane na żywo lub nagrane tak, by ułatwić lepsze rozumienie rozmaitych zagadnień.

To edukacja, która daje możliwość posłuchania, obejrzenia materiałów edukacyjnych (np. podcastów czy filmów) przygotowywanych przez wykładowców z całego świata; poznania różnych tematów od podszewki dzięki temu, że wychodzi się poza ramy podręcznika i wykorzystuje rozmaite metody aktywizujące, np. projektową, gamifikacji, odwróconej klasy itp.

Możliwości edukacyjnych, jakie niosą ze sobą nowe technologie, jest wiele, jak jednak pokazują dane, w porównaniu do bardzo wysokiej oceny możliwości wykorzystania nowych technologii w różnych dziedzinach życia (94 – 80%) stosunkowo niski procent osób pozytywnie ocenia ich wykorzystanie w edukacji zdalnej (40%). Towarzyszy temu równie niepokojące przekonanie u 37% respondentów o tym, że w Polsce edukacja w szkołach i na uniwersytetach jest na niższym poziomie niż za granicą.

Chociaż 75% respondentów deklaruje, że ogląda filmy i programy telewizyjne w internecie i prowadzi rozmowy wideo z wykorzystaniem internetu, a niewiele mniej (74%) posługuje się mediami społecznościowymi takimi jak Facebook, Youtube lub Instagram, to jednocześnie tylko 36% deklaruje wykorzystanie nowych technologii do nauki zdalnej.

Być może część respondentów odpowiadała na to pytanie w okresie wakacyjnym i wpływ na wyniki miało zmęczenie przeprowadzonym w związku z pandemią zdalnym semestrem. Równie prawdopodobna jest sytuacja, którą obserwujemy w polskiej edukacji, że w kształceniu zdalnym wymienione wyżej media czy aktywności nie są wykorzystywane w procesie nauczania i nie kojarzą się z możliwościami edukacyjnymi.

Podobnie jak w zeszłym roku większość osób (97%) uważa, że technologie są potrzebne, a 80% – że technologie ułatwiają codzienne życie. Już 2/3 Polaków (66%) sięga po nowinki technologiczne, w tym 73% w najmłodszej grupie wiekowej. Można więc śmiało powiedzieć, że technologie zostały przez Polaków oswojone i są wykorzystywane w codziennym życiu. A jednak zaskakująco wysoki odsetek osób – 80% (spadek o 3 punkty procentowe w stosunku do ubiegłego roku, jednakowo wysoki bez względu na płeć, wiek czy miejsce zamieszkania) uważa, że nowe technologie sprawiają, że ludzie zbyt sobą za rzadko rozmawiają, co moim zdaniem może być odczytane jako jedna z wielu porażek zdalnej edukacji realizowanej podczas pandemii w Polsce.

Niniejszy raport pokazuje, że Polacy deklarują, że są gotowi do stania się społeczeństwem 5.0, ale najwyraźniej nie zdają sobie w pełni sprawy, jak w optymalny sposób mogliby korzystać z narzędzi, które są dla nich powszechnie dostępne. Korzystają z nich tylko w ograniczonym stopniu, w większości wykorzystując jedynie podstawowe funkcje danej aplikacji czy programu.

Dane wykazują wzrost odsetka osób, które negatywnie oceniają nowe technologie i widzą w nich wiele zagrożeń. Pokazują także zwiększający się sceptycyzm względem technologii – w 2020 r. mniej osób ocenia pozytywnie wszystkie badane technologie. Wśród tych obszarów, w których wykorzystanie nowych technologii wywołuje najmniejszy entuzjazm, jest zdalna edukacja. Co miało wpływ na opinię Polaków nt. edukacji zdalnej w 2020 r.? Dlaczego Polacy stali się mniej entuzjastyczni, jeśli chodzi o wykorzystanie nowych technologii w edukacji? Na te pytanie szczegółowiej odpowiadają badania dot. edukacji z wykorzystaniem nowych technologii realizowane m.in. przez zespół prof. J. Pyżalskiego, UAM.

A.Dwojak Matras IBE.2020

Dr Agnieszka Dwojak-Matras
ekspertka IBE ds. nowych technologii w edukacji

„Technologia w służbie społeczeństwu. Czy Polacy zostaną społeczeństwem 5.0?”

NASZE BADANIA