Dobre przygotowanie przedszkolne, indywidualizację nauczania oraz zmniejszenie zróżnicowania wieku małych dzieci w oddziałach klasowych – rekomenduje prof. Krzysztof Konarzewski
W artykule w kwartalniku naukowym Edukacja pt. „Wiek startu szkolnego a osiągnięcia w nauce w wieku wczesnoszkolnym” Konarzewski poddał analizie wpływ zróżnicowania wieku dzieci w tych samych oddziałach na ich osiągnięcia z matematyki i nauki o środowisku. Swoją analizę autor oparł na danych z międzynarodowego badania TIMSS 2011, realizowanego przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Mierzenia Osiągnięć Szkolnych (IEA) . Celem tego badania było określenie osiągnięć szkolnych w matematyce i przyrodoznawstwie średnio dziesięcioletnich uczniów z 50 krajów. W artykule autor wykorzystał dane jedynie z 25 krajów europejskich.
Analiza wykazała, po pierwsze, że dzieci starsze w oddziale klasowym uczą się nieco lepiej niż młodsze, ale ta różnica zaciera się w kolejnych latach nauki, szybciej w oddziałach starszych niż w młodszych. Po drugie, wyniki w nauce o środowisku były tym wyższe, im starszy był oddział. Z matematyki dzieci, które zaczęły naukę średnio w wieku 6,6, roku umiały więcej niż dzieci, które poszły do szkoły pół roku wcześniej, ale dalsze odraczanie startu szkolnego nie przyniosło już korzyści: dzieci zaczynające naukę w wieku 7 lat wcale nie osiągnęły więcej niż dzieci z oddziałów o pół roku młodszych. Po trzecie, im starszy jest oddział, tym mniejsza jest różnica osiągnięć chłopców i dziewczynek.
Jakie znaczenie mają przedstawione wyniki dla polskiej dyskusji nad wiekiem startu szkolnego? Uprawdopodabniają przypuszczenie, że wiek wiąże się z osiągnięciami szkolnymi za pośrednictwem początkowych różnic w szkolnych predyspozycjach uczniów w oddziale klasowym i strategii dydaktycznej nauczyciela. Im wcześniej dzieci zaczynają naukę, z tym większym zróżnicowaniem w oddziale boryka się nauczyciel i tym trudniej mu dobrać poziom wyzwań maksymalizujący osiągnięcia wszystkich uczniów. Dlatego pytanie: Jak redukować te różnice? wydaje się ważniejsze niż to, w jakim wieku dzieci powinny rozpoczynać naukę – pisze Konarzewski.
Autor krytykuje „obrońców dzieciństwa”, którzy wierzą, że dziecko, jak wino w butelce, dojrzewa wyłącznie wskutek upływu czasu, uważa bowiem, że ważny jest nie tyle sam czas, ile to, czym jest wypełniony. Zarówno pozostawanie dziecka w domu, jak i skierowanie go do tzw. „zerówki”, która nie stawia wymagań rozwojowych, może tylko zaostrzyć problemy związane ze startem szkolnym i zróżnicowaniem wieku w klasie. Z tego punktu widzenia najlepiej przygotowuje dzieci przedszkole, które nie naucza typowo szkolnych umiejętności, lecz dostarcza przemyślanej stymulacji rozwojowej. Zapewnienie dobrej edukacji przedszkolnej to zdaniem Konarzewskiego niezbędna osłona naszej reformy startu szkolnego.
Przewagę starszych uczniów nad młodszymi mogłoby, zdaniem autora, zmniejszyć posyłanie do szkoły dzieci, które ukończą 6 lat do 30 czerwca włącznie. Profesor rekomenduje również dzielenie uczniów na oddziały klasowe w zależności od wieku oraz indywidualizację nauczania.
Artykuł prof. Konarzewskiego pt. „Wiek startu szkolnego a osiągnięcia w nauce w wieku wczesnoszkolnym” znajduje się tutaj http://www.edukacja.ibe.edu.pl/pl/archiwum/40-2013/nr-4-124-2013/314-12-4-1-konarzewski