Nauczanie języka łacińskiego przez ostatnich 30 lat było konsekwentnie rugowane z polskich szkół. Zdaniem autora tego tekstu jest to proces szkodliwy dla polskiego społeczeństwa. Artykuł ten prezentuje argumenty, w formie exemplów, czyli krótkich historycznych przykładów, by dowieść tezy, że poprzez wieki obecność edukacji klasycznej w zachodniej tradycji nauczania była korzystna dla całych społeczeństw, ponieważ kultura klasyczna inspirowała konkretne jednostki do myślenia i działania w sposób oryginalny, kreatywny i zdyscyplinowany. Edukacja klasyczna jest tutaj rozumiana jako obcowanie z kulturą grecką i łacińską możliwie bezpośrednio dzięki opanowaniu tych dwóch starożytnych języków.
Cui bono? Dla czyjego dobra mamy uczyć młodzież łaciny i zapoznawać ją z kulturą klasyczną w jednym z jej dwóch języków? W tym tekście próbuję dowodzić, że mamy to robić dla dobra nas wszystkich, innymi słowy: pro publico bono. Posługuję się tutaj dowodzeniem indukcyjnym, argumentując przez przypomnienie konkretnych 10 exemplów z historii starej, nowszej i najnowszej. Wybitne osoby, którym poświęcona jest ta narracja, żyły w różnym czasie, reprezentowały różne systemy wartości i działały na różnych polach. Łączy je to, że przeszły przez długi i dogłębny kurs łaciny, a najczęściej i greki w okresie dorastania (z wyjątkiem jednej osoby, która zetknęła się z tymi językami dopiero na studiach). Jeśli edukacja klasyczna przez wieki potrafiła i nadal potrafi pomagać w kształtowaniu wyjątkowych jednostek, jeśli potrafiła i potrafi poprzez te jednostki oddziaływać pozytywnie na świat, jaki jest powód, żeby zamykać polskim uczniom ścieżkę dostępu do niej? A w Polsce od 30 już lat z tym właśnie mamy do czynienia – z pozbawianiem osób uczących się dostępu do nauki łaciny. Czas z tym skończyć.