O możliwości wykorzystania fotografii w edukacji przyrodniczej

  Pobierz plik PDF

W edukacji przyrodniczej fotografię można rozpatrywać jako czynną i jako bierną. Bierna fotografia to wykorzystanie wykonanych przez inne osoby zdjęć w celach dydaktycznych. W przypadku fotografii czynnej zdjęcia wykonuje się samodzielnie w celu późniejszego ich wykorzystania. W 1839 r. świat dowiedział się o wynalezieniu fotografii, czyli o sposobie rejestrowania na odpowiednim materiale obrazu widzianego przez obiektyw urządzenia zwanego dzisiaj aparatem fotograficznym. Pierwsze otrzymane zdjęcia nazywano dagerotypami od nazwiska wynalazcy (Louisa Jacques’a Daguerre’a, który opracował tę technikę przy współpracy z Josephem Nicéphorem Niépcem). W tamtych czasach nikt nie miał pojęcia jak rejestrowanie obrazu będzie wyglądało za 100, 150 czy 175 lat. Dagerotypia była procesem trudnym i czasochłonnym ze względu na przygotowanie materiału do zapisu. Jedną z wad był fakt otrzymywania tylko jednego egzemplarza obrazu. Niebawem dagerotypia została zastąpiona przez proces negatywowo-pozytywowy. Otrzymywało się w nim jeden egzemplarz negatywu (to, co było w rzeczywistości czarne, na negatywie było białe, a dokładniej przeźroczyste), z którego można było sporządzić wiele pozytywów, które mogły być identyczne. Taki sposób rejestracji obrazu panował niepodzielnie do końca XX w. Przez pierwsze 100 lat dominowały obrazy czarno-białe. Następnie opracowano proces umożliwiający nawet amatorom otrzymywanie obrazy barwne. Przygotowanie zdjęć wymagało obróbki chemicznej w odpowiednich roztworach. Dlatego proces ten nazywano procesem mokrym.

Aktualny numer EBiŚ

Edukacja 01 2021 okladka

Słowo wstępne

  • Katarzyna Potyrała

Etyczne i estetyczne aspekty czułości Olgi Tokarczuk

  • Natalia Anna Michna

Czułe tłumaczenie świata

  • Adam Głaz

Czuła narracja choroby a/i sztuka oporu

  • Małgorzata Dawidek

Macierzyństwo i matkowanie w prozie Olgi Tokarczuk. Refleksje nad przedstawieniem postaci matek we współczesnej literaturze i kulturze

  • Ulla (Urszula) Chowaniec, Justyna Wierzchowska

List Olgi Tokarczuk do uczestników konferencji

  • Marcin Cziomer