Ile pracują nauczyciele? – raport OECD nie może być odpowiedzią na to pytanie

Po publikacji raportu OECD „Education at a Glance 2012” w polskich mediach pojawiły się teksty, w których wytknięto, że polscy nauczyciele pracują przy tablicy najkrócej spośród nauczycieli wszystkich krajów ujętych w zestawieniu.

Jednak na podstawie danych OECD takich wniosków wyciągać się nie powinno  – wynika z analizy Zespołu Badań Nauczycieli IBE. Dlaczego?


W części raportu zatytułowanej „How much time do teachers spend teaching?” zostały przytoczone dane dotyczące czasu spędzonego na prowadzeniu lekcji. Nie jest to zatem „czas pracy nauczycieli”, a tylko tzw. bezpośrednie godziny kontaktowe (w Polsce tę wielkość nazywa się pensum dydaktycznym).

Metodologię OECD należy więc uznać za optymalną dla porównywania wysokości pensum dydaktycznego. Jednak sami autorzy raportu podkreślają, że na podstawie tych porównań nie można odpowiedzieć na pytanie: Ile pracują nauczyciele w różnych krajach?

W dodatku bezpośrednie godziny kontaktowe zostały obliczone na podstawie danych, które OECD otrzymało od poszczególnych krajów. Dane te pochodzą z różnych źródeł: z dokumentów prawnych (np. Austria, Grecja, Hiszpania, Turcja) czy badań przeprowadzonych w danym kraju (np. Anglia - badanie dzienniczkowe, Japonia, Stany Zjednoczone; kraje, w których liczba godzin nauczania nie jest określona prawem i różni się lokalnie, poproszone zostały o oszacowanie typowej liczby godzin).

Warto podkreślić, że dane przekazane z Polski, to dane wynikające z aktów prawnych: Kodeksu pracy (40-godzinny tydzień pracy) i Karty Nauczyciela (18-godzinne pensum). Nie są one poparte żadnymi pomiarami. W wyliczeniach dla Polski nie uwzględniono dni wolnych od pracy dydaktycznej, a poświęconych na egzaminy (ich organizowanie oraz przeprowadzanie), których liczba różni się ze względu na poziom edukacyjny.

W raporcie OECD ważnym wskaźnikiem są również proporcje czasu spędzonego na nauczaniu w klasie w stosunku do całego czasu pracy nauczycieli. Autorzy zakładają, że na podstawie tych wyników można na przykład zakładać, ile czasu nauczyciele mogą przeznaczyć na obowiązki pozalekcyjne, takie jak: przygotowanie lekcji, sprawdzanie testów, poprawianie prac uczniów, diagnoza i ocenianie postępów uczniów, spotkania grona pedagogicznego, szkolenia itd. W tym przypadku dla Polski zestawione zostały również dane wynikające jedynie z aktów prawnych, czyli 40-godzinny tydzień pracy i 18-godzinne pensum.

Czas pracy nauczycieli w różnych krajach trudno jest porównywać, ponieważ:

  1. Czas pracy definiuje się w różny sposób – określając pensum, łączny czas pracy lub czas wymaganej obecności w szkole (na ogół łączy się dwa albo nawet wszystkie trzy sposoby – w Polsce jest określone pensum, łączny czas pracy – 40 godzin w tygodniu, oraz tzw. „godziny karciane”). W niektórych krajach czasu pracy się nie definiuje – jest negocjowany, np. z samorządem lokalnym (w Szwecji) lub w drodze porozumienia zbiorowego (w Finlandii).
  2. Godziny lekcyjne mają w różnych krajach różną długość (od 30 do 90 minut; w Polsce mogą trwać 45, ale mogą również i 60 minut – szkoła sama to określa w swoim statucie). Przerwy między lekcjami są różnej długości i nauczyciele wykorzystują je w różny sposób.
  3. W większości krajów pensum ma różną wysokość w zależności od etapu edukacyjnego (szkoła podstawowa, gimnazjum czy szkoła ponadgimnazjalna), rzadziej w zależności od nauczanego przedmiotu (np. Słowenia – nauczyciele języka słoweńskiego mają mniejsze pensum; Liechtenstein – nauczyciele wychowania muzycznego, plastycznego i fizycznego mają większe pensum niż pozostali), czasem od stażu pracy (Grecja).

Instytut Badań Edukacyjnych prowadzi badania czasu i warunków pracy nauczycieli. Jest to pierwsze w Polsce kompleksowe badanie tej problematyki na losowej, reprezentatywnej próbie. Rozpoczęło się ono w listopadzie 2011 r. i zakończy zgodnie z planem za dwa miesiące. Opublikowanie wyników przewidziano w marcu 2013 r.

Zespół Badań Nauczycieli
Instytut Badań Edukacyjnych